Roladka ze szpinaku

Składniki:

4 jaja średnie

340g świeżego szpinaku, lub około 500g mrożonego krojonego

sól, pieprz cayenne lub inny np. czarny

30g (2 łyżki stołowe) startego parmezanu (może być inny ser tarty)

Metoda:

Nastawiamy piec na temperaturę 200° góra dół (gdy mamy termoobieg, różnica to około 20° więcej, czyli 220°) , wykładamy średniej wielkości płaską blachę papierem pergaminowym. Jeśli używamy świeżego szpinaku siekamy go drobno i wrzucamy na sito, płuczemy, odsączamy z wody. Jeśli jest mrożony, odmrażamy dzień wcześniej. Czyli znowu: wyrzucamy na sito, tyle że wieczorem:)

Gdy szpinak pozbył się wody, wkładamy do średniej wielkości miski.

Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy na sztywną masę, żółtka wrzucamy do szpinaku i doprawiamy do smaku.

Dodajemy połowę ubitych białek do szpinaku, mieszając powoli z dołu do góry miski, gdy się wmiesza, dodajemy resztę, delikatnie mieszamy, żeby masa nie utraciła puszystości.

Wykładamy masę na blachę (1-2cm) równo rozsmarowujemy, posypujemy serek i wkładamy do pieca na 10-12 minut. Po nieznacznym ostudzeniu przykrywamy ścierką na 10-15min, żeby łatwiej było roladkę oddzielić od papieru. Gdy jest już schłodzona odwracamy papierem do góry i delikatnie go ściągamy. Smarujemy dowolnym serkiem i zwijamy od dłuższej krawędzi. Roladka jest delikatna jeśli się przerwie, nie szkodzi. Na koniec zawijamy ją w przezroczystą folię i wkładamy do lodówki. Kroimy dowolnie po 1-2 godzinach.

Do środka:

Tak jak Wam obiecałam: tu są różne możliwości. Ja preferuję kozi ser z dodatkiem śmietanki, rozrobić na gładką masę, po to by łatwo było rozsmarować na gotowej roladzie. Na serek można położyć np. wędzonego łososia, wędlinkę czy pomidorki suszone w słońcu często sprzedawane w słoiczkach z oliwą... Ale równie dobrze może być to serek łaciaty śmietankowy i też można użyć różnych dodatków, zioła, szyneczka, cokolwiek, szaleństwo;)